Ponieważ wiem, że tego bloga czytuje kilku panów, dzisiejszy wpis dedykuję właśnie im.
Nie wiem jakie jest Wasze zdanie, ale moim zdaniem faceci gotują doskonale, potwierdzeniem mojej opinii jest oczywiście kilku dobrych kucharzy, ale nie tylko, również mój mąż, bardzo dobry kolega oraz mój tata świetnie gotują, czasami to nawet jestem w stanie przymknąć oko na bałagan jaki po sobie pozostawiają. Ale ponieważ nie każdy mężczyzna gotuje i nie chodzi tutaj o opanowanie tej umiejętności, ani o lubienie, tu chodzi raczej o "zasadę", chciałabym rozpocząć cykl postów skierowaną do męskiego grona, w których pokażę, że gotowanie może być łatwe i przyjemne,a co więcej może sprawić przyjemność innym.
Dziś pomysł na przystawkę lub kolację, przepis pochodzi z książki "Dwaj łakomi Włosi", a więc męskiego autorstwa.
Involtini di zucchini
czyli
pieczone roladki z cukinii
cukinia
ser gorgonzola
suszone pomidory
Cukinię kroimy w plastry, posypujemy solą i odstawiamy na chwilę, kiedy cukinia puści sok, osuszamy ją papierowym ręcznikiem, kropimy marynatą (oliwa z oliwek- 4 łyżki, ząbek czosnku, pieprz)i pieczemy 10-15 minut w 180 stopniach.
Na każdym plastrze upieczonej cukinii kładziemy kawałek sera i suszony pomidor, zawijamy w roladkę. Gotowe!!!
Osobiście następnym razem ser gorgonzola zastąpię innym serem, robiłam kilka podejść do tego gatunku, jak dla mnie zbyt intensywny.
W moim daniu użyłam pomidorów, które sama wysuszyłam
wg przepisu Gwyneth Paltrow, to czasochłonne zajęcie, ale warte smaku i zapachu, który roznosi się po całym domu.