Otaczaj się pięknem

Otaczaj się pięknem

sobota, 28 kwietnia 2012

Dłuuuugi i pracowity weekend

Wreszcie mamy tak bardzo upragniony długi weekend, dla mnie faktycznie długi i pracowity, właśnie wróciłam z 3- dniowego szkolenia, zostałam doradcą chustonoszenia. Jestem bardzo zadowolona, ale jednocześnie padnięta, a to jeszcze nie koniec, mam w planach kilka ciekawych projektów. Na szczęście jest słońce, które dodaje mi sił. Wspomagam się też moim nowym odkryciem "Koktajlem z selera i kiwi".  Koktajle i soki domowej roboty to u nas codzienność, jednak wiosną i latem robimy ich naprawdę sporo, co rusz powstają nowe kombinacje i smaki.

Koktajl z selerem i kiwi

seler naciowy (jedna łodyga)

2 kiwi

pół szklanki wody

1 łyżka miodu

Przepis pochodzi ze strony vitalia.pl



niedziela, 22 kwietnia 2012

Jest słońce, jest moc

To niesamowite jak wiele energii i uśmiechu może dać mi słońce.
Wystarczy, że się pojawia, a nagle mam więcej czasu, udaje mi się zrealizować zamierzone cele, a uśmiech nie schodzi mi z twarzy, chociaż wydaje mi się, że jestem raczej osobą uśmiechniętą.

Dziś niedziela, dzień leniuchowania, jak dla mnie jedyny dzień kiedy mogę dłużej pospać. Świeci słońce, więc szkoda dnia:)
Mam już za sobą śniadanie, poranną kawę, przeczytaną gazetę, plan na obiad, a nawet wizytę w SPA, gdzie razem z koleżanką wykupiłyśmy zabiegi przygotowujące nas do sezonu letniego czyli nagiego:) To w ramach weekendu za pół ceny w Trójmieście. Chciałam tylko zauważyć, że jest dopiero godzina 12:)

Słonecznej niedzieli!!


A teraz zabieramy się z Charlie'm za przygotowanie skrzynek na balkon:)




piątek, 13 kwietnia 2012

A moja kolekcja rośnie

O tym, że darzę wielką sympatią koniki Dala, pisałam już kiedyś.
Ostatnio dzięki mojej siostrze, nasza kolekcja z konikiem się powiększyła.
Nadal brakuje mi tej "prawdziwej" figurki, jednak jej cena sprawia, że zadowalam się tym co mam.
 Broszka
Kuchenne "łapki"

Jak widzę kto zajmuje się malowaniem koników, zaczynam rozumieć, dlaczego są tak bardzo drogie:)
 http://www.nordicgifthouse.com/nisser/5130.htm

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Małe opóźnienie

Święta, święta i po świętach, powtarzam tak za każdym razem.
Tak wiele chcę zrobić w tym czasie, tak wiele chcę spotkać osób, lista zawsze jest długa, a czasu zbyt mało.
Najważniejsze jednak, by te rodzinne święta były spokojne i radosne, z uśmiechami, dalekie od trosk i zmartwień. Mam nadzieję, że tak właśnie było u Was, nam się udało;)

środa, 4 kwietnia 2012

Mango lassi

Kiedy robi się ciepło lubię pić koktajle owocowe, tak naprawdę potrafię wykorzystać każdy owoc, ostatnio dodaję również płatki owsiane i w ten sposób powstaje bardzo pożywne śniadanie.
Dziś jednak będzie nie o śniadaniu, a o Mango lassi czyli indyjskim napoju, który pija się w upalne dni.
Chociaż mamy za oknem śnieg, a o upałach można naprawdę jedynie pomarzyć, taki napój nie tylko przypomina mi, że wkrótce będzie ciepło, ale również jest lekką, a jednak sycącą kolacją. Jednym słowem rozpoczynam przygotowania do sezonu:)

Przepis na Mango lassi znalazłam TU.


 Mango lassi

dojrzały owoc mango
jogurt naturalny (szklanka)
1/2 szklanki mleka
szczypta kardamonu (ilość tak naprawdę zależy od upodobań)
2 łyżki miodu

Obrane mango oddzielamy od pestki i blenderujemy z resztą składników.
Najlepsze jest lekko schłodzone.

Smacznego!!!

 
 
 
 

wtorek, 3 kwietnia 2012

Drewniane szpulki i "czarująca" półeczka

Drewniane szpulki są miłością wielu z nas, mają w sobie to coś co sprawia, że nie da się przejść obok nich obojętnie, jednocześnie są ciekawą dekoracją.
Moja Babcia była krawcową, takich szpulek miała wiele, jednak kto kiedyś myślał, że będzie szał na szpulki...
Moje szpulki nie są pamiątką rodzinną, czego bardzo żałuję, ale może kiedyś przekażę je moim wnukom?:)
Póki co jedną oddałam mojej koleżance Adze, wspominałam o niej już tutaj wielokrotnie, od niej dostałam piękne broszki, które wkrótce pokażę:)
Szpulki zamieszkały w skrzynce na półeczce od Al.
A teraz zmykam zajadać ziemniaczki przygotowane według tego przepisu.