Otaczaj się pięknem

Otaczaj się pięknem

poniedziałek, 27 maja 2013

Majowa zieleń

Z utęsknieniem czekałam na maj, a tu proszę, zaraz i ten miesiąc minie. Delektuję się słońcem, zielenią i tym wszystkim co daje nam maj. Popijam wodę z dużą ilością mięty i cytryny, kończę biografię Nigelli Lawson i czekam na czerwiec, mój ulubiony miesiąc w roku:) A dlaczego ulubiony? Bo chociaż często tak nie jest, to właśnie czerwiec kojarzy mi się ze słońcem; w czerwcu są również truskawki, początek wakacji, moje urodziny, a na nich biszkopt z galaretką i truskawkami oraz kolejna rocznica ślubu.
 

wtorek, 21 maja 2013

Wszyscy mają musli, mam i ja

Od dłuższego czasu na blogach kulinarnych, ale nie tylko podziwiałam smakowite zdjęcia prostego pomysłu na śniadanie. Mowa o musli, a właściwie granoli, ponieważ chodzi  o wersję podpieczoną dla uzyskania efektu chrupkości. Spróbowałam raz i od tej pory codziennie gości na naszym porannym stole.
 
Moja granola to najczęściej orzechy włoskie, orzechy laskowe i nerkowce, migdały, pestki dyni i słonecznika oraz płatki owsiane, czasami dodaję również suszone owoce. Całość mieszam z miodem i zapiekam w piekarniku. Podaję z mlekiem lub jogurtem naturalnym.

sobota, 18 maja 2013

Jest nareszcie!!

Nareszcie, doczekałam się. Ukazała się polska wersja mojej ulubionej Rachel Khoo. Jeszcze nie tak dawno byłam bliska kupienia angielskiej wersji, ale w międzyczasie dowiedziałam się, że książka będzie dostępna również w wersji polskiej i tak się faktycznie stało. Na razie tylko przeglądam i podziwiam, już wiem, że z pewnych przepisów nie skorzystam, ponieważ w swoim składzie zawierają ryby, których nie jadam, ale jest też cała masa innych pyszności, które zagoszczą na naszym stole z pewnością.
 
A co poza tym? Jak króliki ostatnio wcinamy zieleninę, mamy jej na balkonie sporo, niestety w szybkim tempie znika, no ale nie można sie dziwić skoro świeże zioła są tak pyszne.
A to moje ulubione danie - tortilla z pieczonym indykiem, świeżym mango i bazylią.
 Przepis znajdziecie na stronie
www.makecookingeasier.pl
 

czwartek, 9 maja 2013

Dłuuugi weekend

Długi weekend dobiegł końca, dla mnie był to weekend pod hasłem remont.
Z jednej strony nie lubię remontów; kurz, bałagan i całe to zamieszanie źle na mnie działają, ale z drugiej strony podoba mi się, bo jest to zawsze okazja do zmian i nabycia kilku nowości.
Na Charliego remont wpłynął bardzo negatywnie, zupełnie nie potrafił się odnaleźć w tej całej sytuacji, w przeciwieństwie do mojego poprzedniego kota, który był zawsze zaciekawiony, co takiego robimy.
Charlie generalnie ma ciężkie dni, kiedy w kwietniu stopniał śnieg, miał depresję, on tak uwielbia zimę, a teraz zrobiło się upalnie i jemu naprawdę jest ciężko, leży w cieniu, chłodzi się pod prysznicem, dzisiaj w trakcie ulewy i burzy poczuł ulgę, leżał na fotelu, na balkonie i delektował się deszczem. Co do balkonu, nareszcie i tam zawitała wiosna, jest lawenda, mięta, melisa (obgryzana regularnie przez Czarka), rozmaryn i oregano, a powoli  wzrasta również rukola i rzodkiewka.
A po remoncie Czaro zamieszkał na drabinie.

 

niedziela, 5 maja 2013

Zapomniany smak dzieciństwa

Można pisać o pogodzie, która jest lub której nie ma, o podróżach, książce lub ulubionej muzyce, jednak tym razem będzie o zapomnianym smaku.
Karmelki, bo o nich tym razem mowa, to moje ulubione cukierki, początkowo twarde, aż szczęka boli od gryzienia, a za chwilę mięciutkie, uwielbiam ich smak, zupełnie nie wiem jak to się stało, że całkowicie o nich zapomniałam. Kiedyś zajadałam się nimi na potęgę, powróciły wspomnienia:)
Przy okazji znalazłam sporo przepisów na domowe karmelki, czy ktoś z Was próbował je wykonać samodzielnie w domu?
Mojej siostrze dziękuję za to magiczne pudełko pełne uwielbianego przeze mnie smaku:)