Ile ja się nasłuchałam o tym przepisie, że taki prosty, szybki, a ciasto smaczne.
Właściwie to nawet nie wiem czemu, dopiero teraz sięgnęłam po ten przepis. Pewnie po części jest to zasługa najnowszego numeru magazynu Kuchnia, który przepełniony jest bardzo apetycznymi wariacjami z jabłkiem w roli głównej.
Ciasto faktycznie szybkie, bez miksowania i jeszcze kaszę jaglaną przemyciłam w przepisie, czyż można chcieć więcej;)
Mąkę, cukier i kaszę mieszamy, dodajemy proszek do pieczenia i jedną trzecią mieszanki wysypujemy na dno posmarowanej masłem blaszki.
Następnie kładziemy pierwszą warstwę startych na tarce jabłek i ponownie kładziemy warstwę sypką, którą przykrywamy pozostałą częścią jabłek.
Całość pokrywamy ostatnią częścią suchych składników.
Wierzch ciasta posypujemy startym na tarce masłem.
Pieczemy 60 minut w temperaturze 180 stopni.
Zamiast kaszy manny użyłam pełnoziarnistej kaszy jaglanej Holle.
Ciasto jest mokre i bardzo smaczne.
Moja wersja zawierała oczywiście cynamon.