Otaczaj się pięknem

Otaczaj się pięknem

niedziela, 2 listopada 2014

Keep calm and eat pumpkin

Przybywa ich u nas niemal każdego dnia. Stoją w kolejce. Te które nadają się do spożycia, zostaną przerobione na pyszny dyniowy krem, jednak chwilowo są dekoracją.
Uwielbiam dynie, za kolory, za kształty, za smaki i za to, że są tak trwałe. Wnoszą tyle barw i smaków jesienią, że naprawdę z roku na rok jesień lubię coraz bardziej;)
I mój plakat z serii keep calm:)
A swoją drogą dopiero niedawno dowiedziałam się, że plakat keep calm to pierwotnie brytyjski plakat propagandowy z okresu II wojny światowej. Opracowano go na zlecenie rządu Wielkiej Brytanii. A słynne przesłanie KEEP CALM AND CARRY ON to symbol przesłania króla Jerzego VI.
Jeśli macie ochotę  na swój własny poster z serii keep calm, zapraszam do generatora.

16 komentarzy:

  1. mmm bardzo lubię :))) tak sobie myślę, aby dziś na obiad zrobić dyniową zupkę:) stoi u mnie taka jedna panna i tylko czeka aż ją pokroję , choć mi zawsze jakoś szkoda;) buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli nie tylko mi żal;) w każdym razie smacznego życzę:)

      Usuń
  2. Ach, jak ja lubię dynie!!! U mnie też panny się prezentują , ale niedługo w zupie wylądują ;-)
    Poster jak najbardziej do mnie przemawia :)) ale z dyniami kojarzy mi się jeszcze jeden od Melki
    http://pracowniazwidokiem.blogspot.com/2013/08/sezon-dyniowy-rozpoczety.html
    widziałaś go? jest chyba na czasie i do tego zabawny ;-))
    Pozdrowienia i uściski :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej ten poster mi jakoś umknął, jest cudny i w takim fajnym klimacie, no ale to zawsze tak u Melki:)

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. Piekne te Twoje dynie, choć już sobie wyobrażam z nich ten pyszny krem , o którym wspomniałaś ;))
    Udanego tygodnia zycze

    OdpowiedzUsuń
  4. dynie są super! cieszy informacja,że coraz bardziej lubisz jesień :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z roku na rok dostrzegam coraz więcej pozytywów

      Usuń
  5. jeszcze nigdy nie jadłam kremu z dyni....muszę kiedyś spróbować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie, wersja pikantna z prażonymi migdałami jest wyśmienita:)

      Pozdrawiam

      Usuń
  6. nie umiem przyrządzać dyni tak, aby mi smakowała:/ zazdroszczę...

    ps. w wolnej chwili zapraszam na moje sówkowe candy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja za każdym razem przygotowuję dynię w odmienny sposób, fajnie komponuje się z pikantnymi przyprawami i prażonymi migdałami

      Usuń
  7. Dzisiaj dostałam od kuzyna dynie...będzie krem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja dynia czeka na jesienną sesję ;) a później będą pyszne placuszki dyniowe.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam dynie, kilka hokkaido i piżmowych czeka na swą kolej, a i te maluchy do dekoracji także stoją na parapecie ;)

    OdpowiedzUsuń