U nas od ok dwóch tygodni 27-32 stopnie i bardzo sucho (więc organizm lepiej znosi gorąco) i chyba nie mam problemów z jedzeniem ciepłego. Rosół gotowałam dwa dni temu a dzisiaj piekę ciasto :P
Do chłodnika koniecznie smażone talarki ziemniaczane o tej niezwyklej ideii więcej tu : http://ipsialapa.blogspot.com/2013/08/klasyczny-chodnik-z-nieklasycznym.html Pozdrawiam cieplutko, Karola
Haha ja nie mam tego problemu, u mnie jest zimno i deszczowo ;)
OdpowiedzUsuńAle Twój chłodnik wygląda mega apetycznie:)
U nas już też dzisiaj zimno, szaro i deszczowo;(
UsuńPozdrawiam
mniam mniam :))))
OdpowiedzUsuńu mnie też upałów póki co nie ma ;)
No niestety u nas też pogoda sie zmieniła, już nie jest tak pięknie, jak było
Usuńuwielbiam i dawno nie jadłam! na upalne dni nie ma nic lepszego:)
OdpowiedzUsuńTo prawda!!
UsuńU nas od ok dwóch tygodni 27-32 stopnie i bardzo sucho (więc organizm lepiej znosi gorąco) i chyba nie mam problemów z jedzeniem ciepłego. Rosół gotowałam dwa dni temu a dzisiaj piekę ciasto :P
OdpowiedzUsuńAle dobry chłodnik zawsze!
Chłodnik lubię, bo jest prosty i szybki w wykonaniu, niestety w domu tylko ja jestem wielbicielką tego dania:)
UsuńI u mnie miał być chłodnik, a w końcu zrobiłam fasolkę szparagową z kalafiorem. Chyba poczekam na cieplejsze dni :))
OdpowiedzUsuńPoczekaj, poczeka, bo warto, mam nadzieję, że i do mnie wrócą, bo dzisiaj u nas zimno i deszczowo:(
UsuńNaprawdę jest u Was gorąco? ?
OdpowiedzUsuńU mas jakieś prześwit slonca byl ale zadne tam rewelacje.
Chlodnik wygląda wysmienicie!
Pozdrawiam serdecznie!
Dagi
Było, niestety wszystko co piękne, musi się skończyć:(
Usuńpozdrawiam
Do chłodnika koniecznie smażone talarki ziemniaczane o tej niezwyklej ideii więcej tu :
OdpowiedzUsuńhttp://ipsialapa.blogspot.com/2013/08/klasyczny-chodnik-z-nieklasycznym.html
Pozdrawiam cieplutko,
Karola
ooooo pomysł doskonały, dziękuję:)
UsuńOoo, chłodnik w tym roku jakoś mnie omija, jeszcze nie miałam okazji go zasmakować.
OdpowiedzUsuńNo to szybciutko, nie ma co czekać, póki upały;)
Usuń