Pomysł na te pyszne placuszki znalazłam na blogu mojej koleżanki Ani. Natomiast Ania inspirowała się recepturą Agnieszki. Co mnie zresztą nie dziwi, bo pomysły na takie dania zawsze rozchodzą się pocztą pantoflową. Przepis spodobał mi się, ponieważ nie wymaga dużej ilości składników, nie pochłania czasu i nie zostawia po sobie bałaganu w kuchni. Wystarczy odrobina chęci, 3 jajka i 2 banany. Dodatkiem mogą być truskawki, maliny lub zwykły naturalny jogurt. Ja dla przełamania smaku użyłam lemon curd.
Banany należy rozgnieść widelcem i wymieszać z jajkami, a następnie smażyć. Masa nie wymaga użycia miksera:)
Smacznego
Najmniej skomplikowany przepis świata! :))
OdpowiedzUsuńPa, Ewa
Te chabry widziałam ostatnio na łące. Zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy.Robiłam kiedyś te naleśniczki. Można jeść bez końca.
OdpowiedzUsuńOj tak, na szczęście nie zawierają cukru, jakoś nie mam wyrzutów sumienia, jeśli zjem ich za dużo.
UsuńJakie cudne placuszki! :)))
OdpowiedzUsuńSuper łatwy przepis! Musze wypróbować :)
Polecam serdecznie i życzę smacznego
Usuńpycha, a jak ładnie podane....
OdpowiedzUsuńŁadnie? Toż to zwykły biały talerzyk haha:) Dziękuję za miłe słowa.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Fajnie, że mogliśmy być inspiracją :) Tym przepisem po prostu nie można się nie dzielić. Pozdrawiamy x
OdpowiedzUsuńTo prawda, a ktoś tu w komentarzu napisał nawet, że przepis to i sama Pani Chodakowska poleca, zatem jem bez opamiętania:)
UsuńRzeczywoscie prosto, choć wyglądają dla mnie jak zwykłe placki mączne, czzego pewnie po smaku powiedzieć nie można :))
OdpowiedzUsuńPysznosci:))
Zdecydowanie smak zupełnie inny, są bardzo słodkie i nie zawierają cukru:)
UsuńWyglądają bardzo smakowicie :))
OdpowiedzUsuńI takie właśnie są, a przynajmniej moim skromnym zdaniem:)
UsuńPozdrawiam
Fajny przepis. Na pewno go wypróbuję, ponieważ placki wyglądają bardzo zachęcająco :))
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie i już teraz życzę smacznego
UsuńWyglądają pysznie! Chabry też cudne!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana:)
UsuńChabry przepiękne!
OdpowiedzUsuńA dokładnie takie same omlety (tak je nazywamy, bo robimy jeden duży na osobę) robię od jakiegos czasu, odgapiłam od siostry, ona podobno od "sławnej" pani Chodakowskiej ;)
A widzisz:) Czyli tym bardziej będę je zjadać bez wyrzutów sumienia:)
UsuńA chabry zasługują na osobny wpis i takie niebawem będzie:)
Pozdrawiam
Faktycznie, przepis niezwykle prosty, a efekt (myslę, że smak również) powalający:)))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia.
Dziękuję bardzo, wzajemnie:)
UsuńOch ja chce takie zjesc i to juz! :) zrobie sobie jutro :) buziaczki
OdpowiedzUsuńDaj znać czy smakowały:)
Usuń