Jeszcze nie tak dawno błoga cisza była przyjemnością, czasem relaksu i spokoju. Ale kiedy w domu pojawia się dziecko, nic już nie jest jak dawniej, a błoga cisza przestaje być błoga, a staje się niebezpieczna. Każdy rodzic wie, że dłuższa cisza oznacza coś i to coś bywa różne, czasem zabawne, innym razem groźne. U mnie były to obrane cebule, wszystkie jakie tylko miałam w koszu, cebulowe łuski rozsypane po kuchennej podłodze, a pośród nich zadowolone ze swojej pracy dziecko. A co tam, niech sobie usprawnia motorykę małą. Matka terapeutka zawsze znajdzie mocne strony każdej sytuacji.
O tak, zbyt długa cisza jest podejrzana ;))) To mama ma z głowy obieranie cebuli ;)
OdpowiedzUsuńnic tylko zupę cebulową gotować, tyle tego naobierała;)
Usuńhahaha, boska Mała!!! :)
OdpowiedzUsuńOj tak, tak! Cisza, gdy w domu są dzieci jest zawsze podejrzana. ;)) Mój najstarszy, gdy nie był jeszcze przedszkolakiem w takiej właśnie błogiej ciszy (i skupieniu) pociął sobie rajstopki w cudne wzorki, a owe rajstopki miał na swoich nogach! Nogi na szczęście nie ucierpiały. ;))
OdpowiedzUsuńBuziaki
no pięknie
Usuń:D
OdpowiedzUsuńwesołego weekendu :)
wzajemnie oczywiście:)
UsuńZdjęcie jest cudowne! :-)
OdpowiedzUsuńA cisza... tak... to jest zawsze podejrzane... ;-)
dziękujemy:)
Usuń