Znaleźć czas dla siebie, tylko dla siebie, by usiąść, odpocząć, nie gonić, nie myśleć... nie jest to łatwe, ale staram się i chyba coraz lepiej mi to wychodzi. Pomagają mi w tym czasoumilacze, które rozpieszczają moje zmysły. Kubek dobrej, a nawet bardzo dobrej herbaty, delikatny przyjemny zapach, ciekawa książka i jeszcze coś dla ciała... Wszystko w opakowaniach, które cieszą oko, niestety to moja słabość, uzależnienie od obrazów.
Niby nic, a daje tak wiele, nawet gdy za oknem szaro i zimno.
Polecam wszystkim;)
umilacze są najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńfajna zmiana blogowa :)
pozdrawiam
szczera prawda:) dziękuję za miłe słowa:)
UsuńKraina zapachów - tak mi się kojarzy to, co widzę na zdjęciach.
OdpowiedzUsuń"Jesienna Kraina Zapachów". :-)
:) nic tylko zmieniać tytuł posta;)
Usuńja również zwracam uwagę na opakowanie. Mam świadomość, że pzrez opakowanie produkt czasami kosztuje znacznie zdrożej, niż gdyby zapakowany był w coś mniej wyszukanego. Ale za to wiele z takich opakowań można potem wielokrotnie wykorzystywać. Np. taka puszeczka na herbatę - jest piękna, dekoracyjna i w sumie bardzo praktyczna - można w niej potem trzymać własnoręcznie skomponowaną herbatę.
OdpowiedzUsuńooo tak, tak sobie będę to tłumaczyć:)
UsuńYankee Candle - uwielbiam, szczególnie na długie, jesienne wieczory!!! Moje mieszkanie także pachnie Vanilla Chai - cudowny zapach!!!
OdpowiedzUsuńmyślę, że zarówno na teraz jak i na święta, pasuje idealnie;)
Usuń