Marika dostała od mojej siostry prezent z Kanady- prawdziwy indiański łapacz snów.
Niegdyś amulet plemion Indian, dziś ozdoba w wielu nie tylko amerykańskich mieszkaniach.
Łapacz snów to rama z wyplecionym wnętrzem, wykonanym z rzemienia lub zwierzęcych ścięgien, to właśnie ta sieć według wierzeń Indian, ma wyłapać złe sny. Dobre sny również wpadają w sieć, ale są bardziej bystre, dlatego przeciskają się i delikatnie opadają na śpiącą osobę. Cechą charakterystyczną łapaczy są ozdoby, nie bez znaczenia jest też ich rodzaj. Koraliki są po to by spełniać sny, pióra dodatkowo symbolizują powietrze i oddech, koński włos daje siłę i wytrzymałość, a górski kryształ daje moc. Nasz łapacz ma piórka i koraliki, jest wykonany z rzemienia, niestety nie wisi jak nakazuje tradycja nad łóżkiem, ani nad drzwiami. Jest schowany. Dlaczego? Oczywiście Czarek:) Nawet jeśli łapacz powieszę pod jego nieobecność, natychmiast to wyczuwa i skacze bez opamiętania na wirujące piórka. Czuje zwierzynę, budzi się w nim instynkt.
fajne :D
OdpowiedzUsuńJestem dość sceptyczna jeśli chodzi o tego typu gadżety. Dla mnie to łapacz kurzu i roztoczy. Pół roku mikrobiologi sprawia, że człowiek inaczej postrzega otoczenie. jak nam to babka mówiła na pierwszych zajęciach to nikt nie chciał uwierzyć :P
OdpowiedzUsuńzgadza się, jednak ja lubię jak jest przytulnie;)
UsuńBajóweczko mi się podoba taki gadżecik i przydałby mi się by wyłapać złe sny.
OdpowiedzUsuńMoże nie prawdziwe, ale równie piękne, ręcznie robione są na stronie Moi mili
UsuńA i półkę masz super :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję, dziękuję, TKMaxx się kłania:)
UsuńUwielbiam te łapacze. Ten jest przepiekny!!! :)
OdpowiedzUsuńJa chorowałam przez długi czas na te ze strony Moi mili, ale ten już mi wystarczy:)
UsuńMarto a może to jest po prostu łapacz snów Czarka?:) Pozdrawiam ciepło!:)
OdpowiedzUsuńA na to bym nie wpadła, no może, może:)
UsuńTrzeci rok w Kanadzie mi leci i jeszcze nie mam ;)
OdpowiedzUsuńTen na zdjęciu bardzo ładny.
ps
należy kupować ze sprawdzonych źródeł, bo niestety większość jest made in China
Czas nadrobić zaległości. P.S Nasze ze źródła sprawdzonego. Co potwierdza tester kot i jego instynkt:)
UsuńPrezentuje się rewelacyjnie !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję
Usuńsuperancki jest! i ta tabliczka bardzo mi się podoba Martuś :)
OdpowiedzUsuńTabliczka już stara, ale w naszym domu jak najbardziej aktualna:)
UsuńPodobają mi się takie łapacze snów ;)
OdpowiedzUsuńMi również:)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Cudny łapacz snów! No i prawdziwy. :-)
OdpowiedzUsuńMotto też fajne. :-)
Motto to takie nasze rodzinne:)
UsuńŚliczna ozdoba. Ciekawe czy rzeczywiście łapie te złe sny...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Oby, oby:)
UsuńMarta, piękny gadżet! ♥ Podoba mi się kolor piórek.
OdpowiedzUsuńA właśnie - piórka. Sporo ich ostatnio u mnie :)
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję:)
Usuń