Charlie to przytulanka, uwielbia się tulić i łasić. Domaga się tego nieustannie miaucząc i nas zaczepiając. Oczywiście po każdej nawet naszej najkrótszej nieobecności, jest obraza majestatu, a następnie długie przytulanie.
Ale Czarek ma jeszcze inne oblicze. To kot "morderca", wszystko co się rusza i lata jest jego, dzięki temu nie mamy w domu komarów, chociaż pod domem jest las i staw. Całe szczęście, że nie wychodzi z domu, wolę nie myśleć co by się działo. Oczywiście każde złapane żyjątko, czy to komar, ważka czy motyl, zawsze jest przynoszone do nas na łóżko. Co do motyli, to w tym tygodniu, aż trzy wleciały do naszego mieszkania, nie pytajcie jaki był ich los. To niesamowite, że kot potrafi nosić w pysku motyla, nie robiąc mu jednak krzywdy. Całe szczęście, że motyl Paź Królowej nie jest w Polsce pod ochroną. Łóżko w naszej sypialni to kolejna sprawa, Czarek ma w nim swoje miejsce, ale ostatnio zajmuje go coraz więcej. Z tęsknoty potrafi też do łóżka wnieść buty, tak, tak przynosi je w pysku..
Najwygodniej w mojej torebce
Czarek motylożerca
Czaro w łóżku
Siedząc w kominku mam lepszy widok
Lubię siedzieć w rzodkiewce
i w pudełku...
Ha ha, znam te kocie chwyty! :) Moja Lola to też morderczyni urodzona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
To niesamowite jak bardzo kot może zaskakiwać:)
UsuńPozdrawiam
Jaki z niego spryciarz :)
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
UsuńJa mam niby psy (choć dla prawdziwych psiarzy to nie są psy) zachowują dokładnie tak samo jak twój kot :P
OdpowiedzUsuńAch te nasze zwierzaki:)
Usuń:-))) Nie mam kotka, ale chętnie zawsze podglądam ich przygody i odkrywam dla mnie tajmeny krag :-)
OdpowiedzUsuńW takim razie zapraszamy częściej, jak tylko Czarek coś wywinie, napiszę o tym na bank:)
UsuńA ja z innej beczki zapytam ;) Widzę pudełko z Zalando ;) Zadowolona byłaś z ich usług? Planuję coś kupić i się wciąż zastanawiam ;)
OdpowiedzUsuń:) Tak kupowałam wielokrotnie, nie mam zastrzeżeń, wszystko sprawnie i na czas. Mojej mamie zdarzyło się reklamować buty, zwrot pieniędzy otrzymała w ciągu 4 dni, więc to szybciej niż typowa reklamacja w sklepie;)
UsuńDziękuję :)
Usuńsłodziak z niego nie z tej ziemi:)
OdpowiedzUsuńTo prawda:)
UsuńDziękuję za miłe słowa.
Pozdrawiam:)
Przepiękny... Mam nadzieję że uda Ci się kiedyś zrobić zdjęcia kota z butem to by było coś! Nie widziałam nigdy takego spryciarza :)
OdpowiedzUsuńJeśli tylko będzie taka możliwość oczywiście będzie takie zdjęcie;)
UsuńZdjęcia łóżkowe od razu wywołują uśmiech. że też kociaki potrafią tak się wyginać.
OdpowiedzUsuńKocia joga nie zna granic:)
UsuńKocham Czarka też:)uwielbiam go w tej wyciagnietej pozie, mój Eedek (kiedy był motylem) też tak sie przeciagął jak znak firmowy puma:)A propos owadow-wczoraj moj Edek złapał ćmę, męczył ją ostro ale masz racje złapal w pysk i krzywdy nie zrobił-dziwne-po jakimś czasie zlitowalam sie nad owadem i uwolniłem ku wielkiej obrazie Edka:)
OdpowiedzUsuńCzyli widzę, że ciebie również sumienie gryzie jak widzisz co wyprawiają te nasze kociaki;)
UsuńTen na zdjęciu to pawie oczko ;-) Pazia królowej nigdy nie udało mi się uchwycić obiektywem :)
OdpowiedzUsuńA widzisz bo różne info są w internecie;) Dzięki za sprostowanie i uświadomienie:)
UsuńOh Czaro :) jesteś cudny !!!
OdpowiedzUsuńPrzekazane, Czaro dziękuje:)
UsuńRysiek tez tak lata za wszystkim:)))...drugie zdjęcie w łózku wymiata:)))
OdpowiedzUsuńTaka kocia natura:) chociaż Czarek wprowadził selekcję, musi być duże i pożywne:)
UsuńWspaniały Kocur :) Moja Mila pewnie byłaby nim zachwycona ;) Lubi puszyste ogonki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola
dreamyalex.blogspot.com
:) Dziękuję również w imieniu Czarka:)
Usuńale grzecznego masz kotka, siedzi w torebce i grzecznie pozuje do zdjęcia:) a uchwycenie motyla i kici świetne pozdrawiam
OdpowiedzUsuń