Jarmark Wdzydzki to największa impreza folklorystyczna na Kaszubach, odbywająca się co roku latem, na terenie muzeum we Wdzydzach Kiszewskich. Tegoroczny Jarmark odbył się po raz 40.
Jarmark to tak naprawdę spacer po skansenie-muzeum, które to jest pierwszym w Polsce muzeum na świeżym powietrzu (1906 rok).
Jarmark to produkty regionalne, sztuka, muzyka i stroje kaszubskie oraz wiele innych atrakcji dla małych i dużych.
Rok temu było tak, a jak było w tym roku, zobaczcie poniżej:
Wkrótce pokażę Wam, co takiego przywiozłam z Jarmarku.
Ale tam musi być fajnie:-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJest bardzo klimatycznie, nie każdy przepada za tego typu imprezami, ale to fajna odskocznia od codziennego dnia;)
UsuńPozdrawiam
Świetny jarmark, jeszcze bardziej jestem ciekawa tych zakupów na nim..?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Kamila
Zakupy pokażę, tylko jeszcze nie wiem kiedy, czas gna jak szalony, za wiele rzeczy bym chciała zrobić;)
UsuńPozdrawiam
Prawda! Jarmark wdzydzki wart jest polecenia. Nie byłam w tym roku ale mam kilka skarbów stamtąd! No i skansen zawsze warto odwiedzić!
OdpowiedzUsuńTo prawda, jednak wszystkim zainteresowanym polecam zwiedzanie skansenu, kiedy Jarmark się skończy, jest mniej ludzi, na spokojnie, bez pośpiechu można wszystko zobaczyć:)
UsuńWow jak pieknie Martus jak ja bym tam poszalala!!!!
OdpowiedzUsuńOj trzeba się powstrzymywać, zdradzę tylko, że wreszcie mam miętowy stołeczek, taki w Twoim stylu, do którego tak często wzdychałam:)
UsuńFajny klimat, a mnie tam nie ma - szkoda :-)
OdpowiedzUsuńza rok kolejna edycja;)
Usuńcudne miejsce i klimat! kocham takie jarmarki:))))
OdpowiedzUsuńz pewnością nie wyszłabym z pustymi rękami:)
uściski
to prawda, tak wszystko kusi;)
Usuńsuper miejsce. kocham targi i jarmaki.
OdpowiedzUsuńslicznie. koszyki wiklinowe mnie urzekly!
a propos targu - zapraszam i do mnie:)
Ja również uwielbiam wszelkie targi, jest tam wiele produktów hand made, a ja lubię wspierać taką inicjatywę;)
UsuńJuż zaglądam
Pozdrawiam
WoW...taki chlebek z miodem z chabrami, rzadko spotykany na rynku z przyjemnoscia bym sprobowala :)))
OdpowiedzUsuńUsciski
Było tam wiele niesamowitych smaków np. pomidorowa konfitura- dotąd myślałam, że dostępna tylko w Portugalii:) Ponieważ jest sezon na jagody, mnie najbardziej kusiły świeże jagodzianki:)
UsuńAch chciałabym tam być!
OdpowiedzUsuńZapraszamy za rok:)
UsuńLubię takie klimaty, szkoda, że mam daleko. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńMoże przyszłe lato nad morzem?:) Od nas na Kaszuby już rzut beretem;)
UsuńŚwietnie współgra z sielankową scenerią!
OdpowiedzUsuńTo prawda, tam wszystko bardzo do siebie pasuje:)
UsuńA w sobotę zaczął się Jarmark Dominikański. W ogóle o nim zapomnieliśmy, zresztą jak co roku :) a mieliśmy sprawę do załatwienia w samym środku całego zamieszania. Wolne miejsce parkingowe - cenne na wagę złota ;)
OdpowiedzUsuńZa bardzo się nie rozglądałam, ale chyba hitem tego sezonu jarmarkowego są olbrzymie bochny chleba, takie jak widzę na jednym z Twoich zdjęć.
Uściski!
Ooo to my podobnie, wybraliśmy się na spacer po Gdańsku, jak dojechaliśmy na miejsce to prawie zwątpiliśmy, nie przepadam za Jarmarkiem, więc powrót do domu był prędki.
Usuńnigdy nie udało mi się być we Wdzydzach w trakcie jarmarku, ale i tak uwielbiam to miejsce. Uwielbiam je za przestrzeń, dbałość o detale i to, że nie ma tam wszechobecnego kiczu.
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
To prawda to miejsce jest szczególne
Usuń