Pomiędzy przeglądaniem książek kucharskich i przygotowywaniem kolejnych korzennych słodkości ( te, które się sprawdzą przygotuję na święta), powoli wyciągam świąteczne dekoracje. W duchu liczę, że nie zostaną zauważone przez Charliego, czasami mi się udaje, ale czasami koci instynkt wygrywa. W takich sytuacjach zazwyczaj coś spada na podłogę, jest trącane łapą lub intensywnie obserwowane ( pewnie w tych właśnie momentach, jest właśnie przygotowywany plan- jak przesunąć, zwalić lub zniszczyć ). Mimo wszystko coś się przynajmniej dzieje i jest wesoło.
Kociak po prostu pewnie tak okazuje entuzjazm dla ozdób świątecznych :-)
OdpowiedzUsuńZapewne tak:) Grunt to szukać pocieszenia:) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny:)
UsuńKonik Dala! ;-D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWszystko fajne,ale rogi z oświetleniem-kapitalne!!! Pozdrawiam D.
OdpowiedzUsuńPoczątkowo miało być inaczej, ale kiedy przypomniałam sobie o lampkach, zmieniłam zdanie:)
UsuńPodobają mi się takie dekoracje, ech ja nie umiem zachować umiar;) rogaty kominek świetny! ;)
OdpowiedzUsuńJa ze względu na kota umiar muszę mieć:)
UsuńPiekne dekoracje-cudowny konik i poroze :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:) Poroże prawdziwie świąteczne, ponieważ należało do renifera
UsuńJaką masz cudną choinkę :)))) i konika i poroże i choineczka bombka i wszystko piękne :D
OdpowiedzUsuńDzięki, choinka mojej produkcji:)
UsuńPrzecudne są te ozdoby! Konik mnie rozczulił:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, jest mi bardzo miło:) Pozdrawiam
UsuńKonik mój ulubiony :-) a reszta bardzo klimatyczna.
OdpowiedzUsuńA propos konika , czy wiesz może , która z blogowych koleżanek szyje zabawki i nagrodą w jej Candy był taki uszyty konik, szukam i szukam i nie mogę sobie przypomnieć :-(
Pozdrówka!
Dziękuję za ciepłe słowa, niestety nie mogę odpowiedzieć na Twoje pytanie, bo nie mam pojęcia, któż to był, sama chętnie bym się dowiedziała. U mnie rok temu do wygrania była poszewka z konikiem z Dalarna:)
UsuńPoroze jest super! tez ci sie swietnie udala a czerwony konik Dala swietnie do niej pasuje.Ja zrobilam w tym roku pare konikow Dala na dlugopisy, bo strasznie mi sie podobaja, ale Twoj jest sliczny, nie do porownania :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!Grazyna
Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie
Usuńkonik jest odlotowy a i choineczka niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńMarta, konik z Dalarna - oczywiście idealny! To ten 15-to centymetrowy, czy mniejszy?
OdpowiedzUsuńPodoba mi się też domek. Szwedzi w tym roku powariowali na ich punkcie. W tamtejszych sklepach jest ich pełno: większych, mniejszych, metalowych i lakierowanych na biało, czarno lub czerwono.
Pozdrawiam serdecznie!
Kasiu mój Konik ma 10 cm wzrostu:) Domek mam od zeszłego roku, bardzo go lubię, daje fajny klimacik, nie ma co Szewdzi wiedzą co piękne:) Pozdrawiam
Usuńależ rogacza zrobiłaś z telewizora- świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńTo kominek:)
UsuńAle masz pieknie w domu. Fajnie tak czasem podpatrzec jak inni mieszkaja. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komplementy i odwiedziny oczywiście:) Pozdrawiam
UsuńAle fajna ta choinka :)
OdpowiedzUsuńMoże przyłączysz się z ciasteczkowym zdjęciem do mojej akcji? :)
Zapraszam!
Dzieki za zaproszenie, no jasne, że biorę udział, już zaglądam do ciebie, póki co mam fotki ciastek cytrynowych, pierniczki dopiero w ten weekend będą, nie miałam niestety czasu;)
Usuń