Wiem, wiem, jestem monotematyczna, cały czas mówię o urlopie, no cóż, jeśli czeka się na coś prawie cały rok, to nic dziwnego, że później człowiek się cieszy jak dziecko. Dzisiaj dzięki sprawnym dłoniom pewnego Pana i dużej ilości czekolady oraz muzyce relaksacyjnej, nastąpiło uroczyste rozpoczęcie mojego urlopu, wcześniej mimo wolnych dni, załatwiałam tysiące spraw, na które wcześniej nie było czasu. A dziś miałam prawdziwy relaks, zabieg Chocolate Exfoliating sprawił, że zaczęłam odpoczywać i wiecie co? kiedy po wszystkim wsiadłam do autobusu, usłyszałam głos za sobą "Ale od tej Pani pachnie czekoladą". Jeśli jesteście z Trójmiasta polecam serdecznie. Oczywiście coś dla ciała i duszy, więc nie obeszło się również bez prawdziwej tabliczki czekolady:).
Po cichu tłumaczę sobie, że w trakcie masażu i peelingu spaliłam dużo kalorii i proszę, nie mówcie, że tak nie było:)
A dla wszystkich pytających o Czarka, dowód na to, że również wypoczywa. To zdjęcie zrobiłam wczoraj, robiłam wianek z patyków, a Charly dzielnie pomagał, oczywiście na leżąco, bo tylko w ten sposób można połączyć przyjemne z pożytecznym.
Wieczorem pokażę, co wspólnie zmajstrowaliśmy:)
O jest Czarus!Dzieki:) Uwielbiam jego fotusie!
OdpowiedzUsuńA wianek z patykow?Musisz koniecznie pokazac nam swoje dzielo:)
Zazdroszcze Ci tego zabiegu,juz sobie wyobrazam jak musialo byc przyjemnie:)
Oj było, było. A wianek pokażę wieczorem:) Pozdrawiam również w imieniu Czarka:)
Usuńokłady z czekolady! to musi być relaaaks :)
OdpowiedzUsuńO tak:) Dziękuję za odwiedziny i czekam na te rozwinięcie u Ciebie:)
Usuńależ za Toba musi unosić sie piekna woń czekolady.... mniam!
OdpowiedzUsuńNoo aż pszczoły się zlatują:)
UsuńNo jasne, że spaliłaś dużo kalorii- mogłaś jechać autem, pojechałaś autobusem, doszłaś na masaż na nogach- czekolada jest nawet wskazana :D Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa, czuję się rozgrzeszona:) Pozdrawiam
Usuń