Wykorzystujemy intensywnie wolny czas i piękną pogodę. Chodzimy, zwiedzamy i zaglądamy. Za każdym razem jadąc do Mikoszewa na plażę, mijaliśmy malutki stawek, schowany za krzakami, nie zatrzymywaliśmy się tam nigdy, bo plaża była ważniejsza, mnie jednak coś tam ciągnęło, dziś zatrzymaliśmy się by wejść na mostek, który jest na stawku. Widok zaparł mi dech.
A obok zagroda i konie, w ten właśnie sposób zrodził się pomysł na moje nowe hobby.
Kiedy tak podziwialiśmy uroki natury, spotkała nas kolejna niespodzianka i atrakcja turystyczna- kolej wąskotorowa.
Przesłanie na dziś: Nie odkładać nic na później, nawet jeśli chodzi o oglądanie małego, niepozornego stawu.
Jeśli skusicie się na zwiedzanie tych okolic, polecam Wam kolejne miejsce, w którym się zatrzymaliśmy: Restauracja Barcelona.
Lovely pictures and nice with the flowers and the horses. Have a nice afternoon.
OdpowiedzUsuńHugs
ELna
Thank you so much.
OdpowiedzUsuńWith love
Marta