Otaczaj się pięknem

Otaczaj się pięknem

piątek, 13 kwietnia 2012

A moja kolekcja rośnie

O tym, że darzę wielką sympatią koniki Dala, pisałam już kiedyś.
Ostatnio dzięki mojej siostrze, nasza kolekcja z konikiem się powiększyła.
Nadal brakuje mi tej "prawdziwej" figurki, jednak jej cena sprawia, że zadowalam się tym co mam.
 Broszka
Kuchenne "łapki"

Jak widzę kto zajmuje się malowaniem koników, zaczynam rozumieć, dlaczego są tak bardzo drogie:)
 http://www.nordicgifthouse.com/nisser/5130.htm

6 komentarzy:

  1. Ha ha. Marta fajny post! Szczerze mówiąc to tak myślałam, że to właśnie ONI zajmują się produkcją szwedzkich koników ;)

    Mam oryginalnego konika ze Szwecji, który jest uchwytem na serwetki i ma kolor... niebieski. Właśnie jestem w trakcie przemalowywania go na biało. Być może jest to profanacja ;), ale byłaby to jedyna rzecz w moim domu w kolorze blue :). Po prostu każdy kolor jest dobry, byle by był biały :)

    Trzymaj się ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj, trafiłam do Ciebie przez przypadek i od razu miłe zaskoczenie dzielimy te same upodobanie tzn. koniki.Jestem szczęśliwą posiadaczką kilku koników.Zapraszam do odwiedzenia mojego blogu.Serdecznie pozdrawiam.
    http://by-mariolka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Koniki Dala są uwielbiane przez wiele osób:) Pozdrawiam cieplutko i już do Ciebie zaglądam:)

      Usuń
  3. W takim razie na pewno by Ci sie spodobalo tutaj:

    http://thenorthpole.wordpress.com/2011/09/13/w-krainie-drewnianego-konika-in-the-land-of-the-little-wooden-horse/

    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale fajne miejsce, pozostaje tylko pozazdrościć:)

      Usuń