Otaczaj się pięknem

Otaczaj się pięknem

wtorek, 22 listopada 2011

Uległam...

Coś się skrada i to wielkimi krokami, mowa oczywiście o Świętach, które czuję coraz bardziej, chociaż czasu jeszcze sporo. Początkowo nie cieszyły mnie te wszystkie sklepowe wystawy, tak wcześnie przystrojone, jednak teraz powoli zaczęłam tęsknić za kolędami, piernikami, reniferami, bałwankami, Mikołajami, sklepowymi kolejkami i wszystkimi zapachami Świąt, zresztą wymieniać mogłabym dalej. 
Uległam i ja ...

Skrzydełka aniołka wiszą w oknie na serduszku, ale już wkrótce ozdobią świecę
 Kaganek ze sklepiku Mimi
Ta choineczka oczywiście jeszcze jest schowana, chciałam Wam tylko pokazać jaki prezent otrzymałam od Mimi:) Dziękuję

OOO prezencik, ciekawe co jest w środku??
A co tam otwieram, może jakieś pyszności?
Charlie na pewno szukał jedzenia, ponieważ z malutkiej kuleczki, którą dostaliśmy dwa i pół miesiąca temu, rośnie ogromne kocisko, które pożera wszystko. Ale to pokażę Wam już innym razem:)
Pozdrawiam

10 komentarzy:

  1. Oj, piękne będą święta u Ciebie tego roku:-) Piękne zakupy, piękne zdobycze. Ja tez juz nie mogę się doczekać świąt:-) Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ekstra zdobycze! :)
    najbardziej podobają mi się skrzydła anioła:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie pięknie a już za nie długo i biało za oknem sie zrobi:)Charlie jest cudny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieknie sie zapowiada! Sliczne dekoracje. Skrzydelka aniolka bardzo ciekawe.
    Oj pokaz ten prezencik. :O))

    Pozdrawiam
    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  5. piękności pokazujesz przedświateczne, ja pomału się zbieram, kaganek od Mimi cudny, tez mi wpadł w oko, no i ciekawam co tak w paczuszce masz co kiciorek się dobiera ;)
    uściski

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczyny cieszę się, że Wam się podoba. A dla ciekawskich:) w paczuszce toniki różane zakupione u Mimi:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Charlie jest słodki :-) Już chyba się oswoił, prawda? Jest śliczny i pocieszny. Lubi sznureczki i paczuszki od Mimi. Może mu pachniało różą? A może to same sznureczki były już fajną zabawą?
    Piękne dekoracje u Ciebie. U mnie jeszcze świątecznych akcentów brak.
    Trzymajcie się ciepło. Myślę o Was teraz szczególnie.
    Moc uścisków :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj oswoił się i to za bardzo:) Myślę, że sznureczki i paczuszki od Ciebie to coś co bardzo lubi, zresztą sznureczkiem bawi się do tej pory, jak tylko próbuję go wyrzucić jest obok i go wyrywa:)

    OdpowiedzUsuń
  9. zakochałam sie w twoim kocie:))))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmmm pożyczę na tydzień:) Odkrył u siebie nową umiejętność, wskakuje na parapet i wyrywa kwiatki z doniczek, zdarza się, że z korzeniami, następnie w pysk i w nogi:) Nie pytaj jak wygląda mieszkanie:)

    OdpowiedzUsuń