Otaczaj się pięknem

Otaczaj się pięknem

czwartek, 28 lipca 2011

Mamma mia czas na grilla...

Lato nas nie rozpieszcza, ale żyć trzeba, postanowiłam dzisiaj poudawać, że mimo wszystko nie jest źle, co tam, że z powodu deszczu i chmur odwołaliśmy ślubną sesję w plenerze, w końcu trafi się dzień bez opadów, to znaczy mamy taką nadzieję.
A na obiad: grillowanie


Przepis z mojej głowy, piersi z kurczaka marynowałam w sosie z mango i limonek- wspominałam tutaj chyba kiedyś o nim. Następnie grillowałam je razem z rozmarynem, cebulą i papryką.
Jako dodatek pieczywko z masłem i czosnkiem, również grillowane, do tego jakieś winko i już prawie zapomniałam, że dzisiaj miała być nasza sesja...


A okazję do świętowania mamy, mój mąż idzie na kolejne studia, rośnie mi w domu konkurencja:)

2 komentarze:

  1. Mmmmmm...no jak można takie zdjęcia pokazywać, ekran zaśliniony, klawiatura nie lepsza! :) Pyszności! :) W takich okolicznościach to można poświętować!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj:)
    U nas tez dzisiaj grillowo bylo bo lato wrocilo! Uwielbiam pieczywo czosnkowe.
    Gratulacje dla malzonka:)

    OdpowiedzUsuń