Nie często mam na to czas, ale kiedy już nadarzy się okazja to korzystam do woli. Leniwa niedziela- dzień bez wczesnego wstawania, wylegiwanie się w łóżku i nadrabianie książkowych zaległości:)
Jak widać jestem przygotowana do chłodniejszych poranków:)
Po śniadaniu obowiązkowa kawka i mała słodkość- sernik mascarpone:)
Leniwej niedzieli Wam życzę!!!!
Oh takie niedziele sa naj naj najlepsze:-))) to leniuchuj sobie Slonko, leniuchuj:-)
OdpowiedzUsuńPapap
Syl
P.S. Kapciunia sa sliczne!
U mnie dzisiaj też było tak spokojnie i cichutko :)
OdpowiedzUsuńPaputki cudne :)
Ada
A przepis na ten apetyczny sernik gdzieś u Ciebie znajdę?
OdpowiedzUsuńSyl "wyleniuchowałam" się za wszystkie czasy:)
OdpowiedzUsuńMaggie ten sernik był kupny:) ale podobny robiłam z tego przepisu, różnica polega na tym, że zamiast truskawek był posypany cynamonem:): http://www.wielkiezarcie.com/recipe45267.html
Piękne, mysie butki.
OdpowiedzUsuńCUDO!!!
Mój kolor :-)
uwielbiam takie zestawienie- takie male przyjemnosci a ciesza :) leniwy poranek, ciepla pizamka i kapcie, aromatyczna kawka i ciacho :)
OdpowiedzUsuńmmm ale pysznosci, a ja na diecie jestem...::)
OdpowiedzUsuńChyba każdy uwielbia takie leniwe niedziele ;)
OdpowiedzUsuń