Ostatnie cztery dni były dla mnie zagadką, nie wiem co się stało, niestety lekarze również, podejrzewano nawet boleriozę, na szczęście wyniki wyszły negatywne. Teraz powoli wracam do zdrowia zarówno fizycznego jak i psychicznego, staram się nie myśleć o tym co było, ale o tym co jest... a jest niedziela, czas odpoczynku przed kolejnym pracowitym tygodniem.
Odpoczywamy i popijamy kawkę.
A to materiał a raczej zasłona, którą kupiła mi koleżanka. Bardzo się cieszę, że pamiętała o mnie, bo materiał naprawdę jest śliczny i bardzo oryginalny. Mam zamiar przerobić go na poduszki. Pewnie pojawi się jeszcze wpis na ten temat, a może i jakieś Candy, ale to pewnie trochę potrwa.
Życzę dużo, dużo zdrówka... i dobrych, pozytywnych myśli..
OdpowiedzUsuńA materiał bardzo ładny..
Pozdrawiam mocno.
Ada
Wracaj do zdrówka :))))
OdpowiedzUsuńKochane dziękuję bardzo, chwile grozy mam już za sobą, jest już dobrze, niestety nadal nie wiem co to było....
OdpowiedzUsuńujjjeej!! az sie zmartwilam no i zycze duzo duzo duzo zdrowka! oszczedzaj sie i wypocznij! Zdrowko najwazniejsze! Ta wasza kicia to marzenie, taka przytulanka prawdziwa:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Material tez bardzo ciekawy:-)
Buzka
dobrze, że już dobrze :)) ja 2 tyg, chorowałam na gardło i tez nikt nie umiał mi pomóc, sama wreszcie się wyleczyłam.
OdpowiedzUsuńKoteś mój faworyt, cudo puszyste, ma 7 takich cudaczków do oddania, jutro pokażę na blogu, a materiał super!!! w moje ukochane szwedzkie konika Dala, to ja już czekam na to candy z utęsknieniem :))
uściski i zdrówka całe tony!
Tak myślałam, że materiał się spodoba, trochę go mam, więc candy będzie, tylko jeszcze nie wiem kiedy, bo strasznie jestem ostatnio zabiegana. Pozdrawiam cieplutko!!! A kotki chętnie zobaczę:)
OdpowiedzUsuń