Kiedy tylko dowiedziałam się, że pojawiła się nowa Sophie Dahl, wiedziałam, że muszę ją mieć.
Jej poprzednia książka bardzo przypadła mi do gustu, spodobały mi się przepisy opatrzone klimatycznymi zdjęciami oraz ciekawe rodzinne wspomnienia i opowiastki Sophie. Bez zastanowienia zamówiłam książkę, by kilka dni później móc oglądać, podziwiać i oczywiście smakować kolejne kulinarne pomysły panny Dahl.
Zaczęłam spokojnie, bez szaleństwa, jednak bardzo smacznie:)
Jej poprzednia książka bardzo przypadła mi do gustu, spodobały mi się przepisy opatrzone klimatycznymi zdjęciami oraz ciekawe rodzinne wspomnienia i opowiastki Sophie. Bez zastanowienia zamówiłam książkę, by kilka dni później móc oglądać, podziwiać i oczywiście smakować kolejne kulinarne pomysły panny Dahl.
Zaczęłam spokojnie, bez szaleństwa, jednak bardzo smacznie:)
Przygotowałam koktajl migdałowy z miodem.
Mrożony banan
Garść blanszowanych migdałów
Szklanka mleka sojowego
Łyżka miodu
Łyżka oleju arganowego
Moja wersja była bez oleju arganowego, polecam serdecznie.
Powyższy przepis pochodzi z książki Sophie Dahl "Na każdą porę- rok w przepisach"
Pozaznaczałam samoprzylepnymi karteczkami, wszystko to, co chciałabym przygotować w pierwszej kolejności, niestety Charlie powyciągał większość karteczki.
Przypominam o trwającym Candy.
Wygląda smakowicie:), Zresztą uwielbiam wszelkie koktajle bananowe!. Śliczne szkło:)
OdpowiedzUsuńJa również, zatem polecam i ten koktajl. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
UsuńDahl jest jedyna w swoim rodzaju:) Polecam wywiad z Sophie w Twoim Stylu:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzytałam, czytałam:) Pozdrawiam słonecznie
Usuńwitaj:))) widzę, że podobne tematy u nas:)))
OdpowiedzUsuńświetnie , że zabrałaś się już za przepisy!:)
koktajl dobra rzecz, a książka Sophie dla mnie jest bardzo wyjątkowa...
pozdrawiam cieplutko:)
Myślę, że mówienie, iż zabrałam się za przepisy, to zbyt mocne określenie, koktajl był pierwszy:) Ale pozaznaczałam to chce zrobić, tylko Charlie mi trochę namieszał:) Pozdrawiam
Usuńna wielu blogach krąży ta apetyczna kniga :) nie posiadam, ale kto wie... ;)
OdpowiedzUsuńNa dobry początek może zacznij od tego przepisu:)
UsuńTez uwielbiam Sophie:-))) wlasnie wczoraj przegladalam jej ksiazki zeby zaplanowac co tam bede pitrasila w przyszlym tygodniu:-)) sciskam
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę udanego rozpieszczania podniebienia:) Pozdrawiam
UsuńKoktajl musiał być pyszny :) bardzo fajne te karteluszki którymi zaznaczasz strony - mała rzecz a jaka ładna :)
OdpowiedzUsuńPyszny, pyszny, dlatego polecam dalej:) Dziękuję i pozdrawiam
UsuńLovely photos and it sounds like a great book. Have a nice day.
OdpowiedzUsuńHugs
Oh yes, that's true:)
UsuńCiesze sie ze tak zachwalasz ksiazke bo zamowilam ja, doczekac sie nie moge :)
OdpowiedzUsuńusciski
Jak dla mnie jest jeszcze lepsza niż poprzednia, tzn jest w niej więcej rzeczy, które z pewnością przygotuję:)
UsuńOch! Widziałam już na kilku blogach. Chyba napiszę list do Mikołaja :)
OdpowiedzUsuńPisz koniecznie, bo czasu coraz mniej:)
UsuńSłyszałam już o niej, i chyba na prwde warto :)
OdpowiedzUsuńJuż sam przepis na koktajl czyta się ze ślinką na ustach. :)
Warto, chociaż jest teraz naprawdę wiele dobrych książek kucharskich:) Polecam i pozdrawiam
UsuńBrzmi pysznie:) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńI takie jest naprawdę, polecam i pozdrawiam serdecznie;)
UsuńOch! Mega zdrowy koktajl. Doskonałe składniki. Olej arganowy + migdały = samo zdrowie. Brawo!
OdpowiedzUsuńDuża buźka :*
U nas biało, mlecznie, świata nie widać...
Zdrowy i w dodatku bardzo, bardzo smaczny:) Pozdrawiam Was kochani ludzie śniegu:)
Usuń