Matrioszka czyli słynna drewniana baba od wielu lat tak samo popularna, a może nawet obecnie bardziej niż kiedyś? Tego nie wiem, wiem natomiast, że matrioszkowe szaleństwo dopadło i mnie.
Jestem posiadaczką matrioszkowych przedmiotów, nadal poluję na patchworkowe poduchy w matrioszkowych kształtach, kiedyś widziałam je u jednej z Was, niestety gdzieś mi to wszystko umknęło...
Matrioszka jest zabawką rosyjską, nazwa ta, to zdrobnienie od Matriony, tak przynajmniej podaje mądra Wikipedia.
Czy wiecie, że pierwsza Matrioszka powstała w 1890 roku?
I jak przystało na prawdziwą modelkę, pojawiła się na wybiegu w Paryżu?:) To oczywiście mała przenośnia, jednak to właśnie wystawa w Paryżu przyniosła jej tak wielką popularność.
Matrioszka nie musi być tylko dekoracją, układanie drewnianych lal wg wielkości, to świetna zabawa dla dzieci i ćwiczenie rozwijające pojęcia matematyczne. Okazuje się, że złożenie matrioszkowych lal jest trudnym zadaniem dla małych dzieci, jednak ćwiczenie to bardzo rozwija myślenie.
Na zdjęciach kolejno: kolczyki, broszka, tasiemka, pojemnik na wykałaczki i miodowa wódka wyprodukowana według starej rosyjskiej tradycji, zawiera miód i kwiaty lipy.
Matrioszkowy trunek to kolejny prezent od siostry na Święta, nie ukrywam, że hojnie nas w tym roku obdarowała:)
Oj, tez lubię ten motyw :-) Mam poduszkę w matrioszki, kupiłam w Leroy Merlin :-)))
OdpowiedzUsuńTasiemka jest bosska! :-)))))
Ja też jestem ogromną fanką Matrioszek, mam je na ścianach :))) zresztą fascynuje się całą kulturą rosyjską, muszę spróbować tej wodeczki, nie miałam jeszcze przyjemnosci jej pic :))) pozdr
OdpowiedzUsuńHe, he czyli jednak, wszyscy je kochamy:)
OdpowiedzUsuńLu ten motyw na ścianach to naklejki ścienne? Myślałam o nich kiedyś:)
dala,matrioszki co jeszcze kolekcjonujesz...mnie tez sie podobaja ale jeszcze nie mam zadnej:)
OdpowiedzUsuńLubię ładne przedmioty a matrioszki i konik D. takie właśnie są...:)
OdpowiedzUsuńNo masz swietny zbior!
OdpowiedzUsuńCzekaj, ja chyba mam takie gdzies jeszcze. Hmmm..
U mnie coś będzie z matrioszkami. Chyba kosmetyczki zamawiałam. Poduchy też chyba, ale już 3 x nie doszły z UK. Może za 2 tyg. coś będzie z matrioszek :-) Fajną nasz kolekcje :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy ciepło!
Oj to koniecznie daj znać zanim pojawią się w sklepie:)
OdpowiedzUsuń