Niebawem udaję się na krótki urlop, właściwie urlopik, będzie to jednak bardzo intensywny czas, a nie odpoczynek, mam zamiar spotkać się z dawno niewidzianymi, a bliskimi mi osóbkami. Dzisiaj pokażę Wam co mam w prezencie dla jednej z nich.
W związku ze zbliżającymi się świętami kupiłam w prezencie wianek, ale nie taki typowy z jajkami, kokardkami czy kurczakami, tylko żywy wianek. Tak, tak wianek, który rośnie, ponieważ składa się z prawdziwych cebulek, które lada moment puszczą zielone listki (niektóre już to zrobiły) i pewnie będzie to miłym zaskoczeniem. Oprócz cebulek są piórka, gałązki i przepiórcze jajka, ale to tylko dodatek, który właściwie nie rzuca się nawet w oczy. Mam nadzieję, że mój prezent przeżyje podróż samolotem, myślicie, że się spodoba?
Wianek wykonała Galeria Kwiatów Ajlavi z Gdańska.
Dziewczyny odpowiadając na Wasze liczne pytania, niestety wianek to prezent dla mojej znajomej, niestety nie będzie okazji, by zrobić zdjęcie kiedy się zazieleni. Być może po powrocie skuszę się na taki dla siebie, wówczas zaprezentuję go w swej okazałości:)
Dziewczyny odpowiadając na Wasze liczne pytania, niestety wianek to prezent dla mojej znajomej, niestety nie będzie okazji, by zrobić zdjęcie kiedy się zazieleni. Być może po powrocie skuszę się na taki dla siebie, wówczas zaprezentuję go w swej okazałości:)
wow cudny jest!!!!!!!!!!!!:))) zazdroszczę urlopiku, ale ja też za równo miesiąc!!! :)))buziaki
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba, mam nadzieję, że osóbka dla której jest to cuda, będzie również zachwycona. Dzięki, pozdrawiam
Usuńpięęęknyyy :) oryginalny. baw się dobrze . pozdrowienia
OdpowiedzUsuńNajchętniej to bym go sobie zostawiła. Dzięki, pozdrawiam serdecznie
UsuńAle świetny! Cudowny! A z czego cebulki czerpią wilgoć?
OdpowiedzUsuńDzięki, zdaniem Pani, która go zrobiła, cebulki mają w sobie wodę i to wystarczy. Jak cebula, która wypuszcza szczypiorek czasami w sklepie, niektóre już wypuściły ogonki.
UsuńNiesamowity!!! Milego urlopu :)))
OdpowiedzUsuńUsciski
Dziękuję bardzo;)
UsuńMartus wianek jest niepowtarzalny i jestem pewna, ze obdarowane beda sie bardzo cieszyly! Tak zgadzam sie z panie sprzedawczynia, moje cebulki w domku leza sobie w misce i wypuszczaja szczypiorek jak najete:-))) po jakims czasie jak szczypiorek juz jest duuuzy to widac, ze wyciagnal z tej cebuli cala wode bo sama cebulka, jest prawie pusta i sucha. Milych odwiedzin/wizyty/spotkania. Pozdrawiam cieplusio!
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja też to zauważyłam, że cebula bez wody potrafi wypuścić szczypiorek, zatem oby mój wianek zaczął "szczypiorkować" na miejscu:) Dziękuję kochana:) Uścisków moc!!
UsuńAleż orygnalny - ucieszy się na 100% :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny jest!
Miło mi to słyszeć, dam Wam znać po powrocie jaka była reakcja, pozdrawiam:)
UsuńNiewiarygodnie śliczny i świetnie pomyślany:))
OdpowiedzUsuńTo prawda ten wianek to rewelacyjny pomysł:) Chyba sama się na taki skuszę:)
UsuńJest rewelacyjny!!!! Kochana chyba musisz wziąć do podręcznego, no bo szkoda by było... :))) Na pewno się spodoba :)***
OdpowiedzUsuńNo tak tylko z tymi podręcznymi to teraz rożnie bywa, wsadzę do pudełka, może da radę:) Pozdrawiam cieplutko!!
UsuńNiesamowity i co za kolorystyka!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba:)
UsuńŚwietny pomysł!!! Wspaniała praca!!!
OdpowiedzUsuńTo prawda wianek jest pomysłowy, ale nie ja go wykonałam, ja tylko prezentuję, bo jest prosty do wykonania, a naprawdę wszystkim wpada w oko:)
UsuńTo jest wianek! 100 % wiosny:) Piękny:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, razem z nim można oczekiwać na prawdziwa wiosnę:)
UsuńFantastyczny!! Świetny pomysł! Ależ zazdroszczę Ci urlopu :)
OdpowiedzUsuńOlga urlop to zbyt dużo powiedziane, to kilka dni po których wrócę padnięta i wyczerpana;)
UsuńCudowny, jeszcze takiego nie widziałam.Udanego urlopu!
OdpowiedzUsuńO rany, fantastico! Będziesz miała możliwość jakos zaprezentować go "w obfitości"? Fajnie by było.
OdpowiedzUsuńPa
Niestety raczej nie, bo jak pisałam to prezent, chyba, że po powrocie skusze się na taki dla siebie:)
UsuńA ci znajomi nie pstrynknęliby? ;)
Usuń