Jestem ciekawa czym pachną Wam Święta.
Dla mnie to z całą pewnością aromat przypraw korzennych, pierników, pomarańczy i zapach żywej choinki. Od kilku dni staram się powoli tworzyć atmosferę przedświąteczną w domu. Kawa z otartym cynamonem, grzane wino, świece zapachowe (tutaj moim faworytem są woski i świece Yankee Candle, moim zdaniem nie mają sobie równych) bardzo mi pomagają. Oczywiście nie obyło się bez przykrych niespodzianek, kusząca moc balsamu cynamonowego, zakończyła się potwornym uczuleniem, nie pytajcie jak wyglądałam, na szczęście wszystko ustąpiło bardzo szybko, dochodzę do wniosku, że nie zawsze eksperymentowanie jest dobre.
A jak jest u Was? Macie swoje świąteczne zapachy?
moje świąteczne zapachy to pomarańcze, cynamon, pierniki...
OdpowiedzUsuńwspaniałe zdjęcia:)
Dziękuję, czyli mamy podobne zapachy;)
UsuńŚliczne zdjęcia aż pachnie u mnie:) Dla mnie zapach barszczu mojej mamy i makowca...:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły odbiór, barszcz w święta to u mnie podstawa, nie jem ryb, więc pierogi oraz barszcz z uszkami to jedyne dania, które jem tego dnia.
UsuńA jeszcze co do smaków to likier czekoladowy....
UsuńMartus jaki sliiiiiiiiiiczny nowy baner az zapomnialam o czym mialam pisac hahahah:-))) sciskam!
OdpowiedzUsuńDziękuję, zabierałam się do niego tyle czasu, ale w końcu udało się:)
UsuńAaa o zapachach! chyba naj naj lubie zapach pierozkow podsmazanych przez moich rodzicow przed wigilja ojej zjem znowu pewie sama z 60!:-))
OdpowiedzUsuńO popatrz o tym zapachu zapomniałam, ja też jestem rekordzistką w tej dziedzinie:)
UsuńHmmm mój świąteczny zapach..... pomarańcza z goździkami ;) Twoje zdjęcia są bardzo aromatyczne:)
OdpowiedzUsuńo tak, ten zapach to również święta, lubię pomarańcze ponabijane goździkami, tylko tak strasznie po tym paluchy bolą:)
UsuńCudownie aromatyczne zdjecia♥ widze ze jak ja odbierasz swiat nosem {zapraszam do mnie tam tez pisalam o zapachach swiat}
OdpowiedzUsuńoj tak jestem bardzo wrażliwa na zapachy, co sprawia, że na długo zapamiętuję te, które mi się podobają, kojarzę je z wydarzeniami, ludźmi itp, niestety z drugiej strony jestem bardzo mocno wyczulona na zapachy nieprzyjemne:)
UsuńZapach piernika i cynamonu u mnie też dominuje, z dodatkiem zawsze wszechobecnej u mnie vanilii.Świetne zdjęcia i banerek.
OdpowiedzUsuńTyle osób, ale tradycja jedna, a wraz z nią te cudowne zapachy:)
UsuńO tak, to są zdecydowanie grudniowe zapachy
OdpowiedzUsuńPrawda?:)
UsuńMnie święta od dziecka kojarzą się cytrusowo czyli zapach mandarynek i pomarańczy :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, kiedyś cytrusy w większości jadłam właśnie w tym czasie, nie to co teraz, cały rok ile dusza zapragnie:)
UsuńPrzepraszam, troszkę się zaśmiałam na wieść o tym cynamonowym problemie, wiem coś o tym! Kiedyś musiałam się wykąpać od razu po nasmarowaniu ciała, zaczęło mnie tak piec! :) Ale zapach uwielbiam! I jeszcze pomarańcze, goździki, ach! Jak cudownie będzie niebawem.... Yankee candle też uwielbiam, obecnie ma ciasteczkowy wosk - obłęd :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Marta ja nie tylko musiałam się natychmiast wykąpać, ale i wapno wypić, a i tak miałam na ciele strasznie dużo czerwonych plam i wszystko swędziało, szkoda, bo balsam miał niebiański zapach:( Ciasteczkowego nie miałam, ale zamawiam właśnie zapachy na święta:)
UsuńAle zgłodniałam jak pomyślałam o świątecznych zapachach ;)
OdpowiedzUsuńFajnie zmiany na blogu, tak trzymaj.
No zmiany musiały nastąpić, lepiej późno niż wcale, fajnie, że się podoba. Pozdrawiam
UsuńMoje zdecydowanie pachną mandarynkami :)
OdpowiedzUsuń