Otaczaj się pięknem

Otaczaj się pięknem

niedziela, 16 grudnia 2012

Koktajl w świątecznym klimacie

Pozostając w świątecznym klimacie, nawet podczas śniadania nie mogło zabraknąć  akcentu cynamonowego. W ten właśnie sposób mój ulubiony, a zarazem najprostszy koktajl, otrzymał nowy image. Dotychczas banan z mlekiem mi wystarczał, ale po dodaniu łyżki miodu i cynamonu, jest o niebo lepszy, najlepszy schłodzony.

banan

szklanka mleka

łyżka miodu

świeżo starty cynamon

Wszystkie składniki blenderujemy, ich ilość można zmieniać w zależności od upodobań


24 komentarze:

  1. mmmm smakowicie :))) z miłą chęcią bym się napiła takiego koktajlu:)))
    uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam serdecznie, gdyby nie ta odległość to zaprosiłabym Ciebie:)

      Usuń
  2. Pewnie smakował przepysznie, ale ja dziękuję-mam uczulenie na cynamon pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej to szkoda, u mnie ostatnio też pojawiło się uczulenie na cynamon, który był w balsamie:( W takim razie zamiast cynamonu i miodu dodaj serek waniliowy, też pycha:)

      Usuń
  3. Lovely pictures and it look delicious. Have a nice start to the week.

    Hugs

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda smakowicie, ciekawe połączenie, mleka z cynamonem chyba nie piłam.
    Pozdrówka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie zachęcam do spróbowania:) Pozdrawiam

      Usuń
  5. Ciekawy pomysł, wart wypróbowania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam i w razie czego czekam na wiadomość czy smakowało:)

      Usuń
  6. mój M uwielbia koktajl bananowy :) teraz zrobię mu taki świąteczny :) dziękuję :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. jestem jak zawsze zachwycona twoimi zdjęciami:))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  8. mmm! Robiłam podobny w lecie - a nutką kiwi dla orzeźwienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę koniecznie spróbować, pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. w takim razie nic tylko przygotować i skosztować trzeba:)

      Usuń
  10. Piękne zdjęcia :))) i wygląda smacznie ;)

    A ja w przeciwieństwie do Ciebie nie cierpię zapachu skoszonej trawy... a jak kiedyś robiłam sobie maseczkę z ogórków to mnie potem głowa bolała po ich zapachu... ;) więc mamy węcha na inne zapachy ;)

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, każdy ma swój zapach, grunt to go odnaleźć:) Pozdrawiam cieplutko!!

      Usuń