Jestem winna małe wyjaśnienie, zwłaszcza tym z Was, które obdarowały mnie ostatnio wyróżnieniem. Nawał obowiązków w pracy, sprawił, że powoli zapominam jak się nazywam i nie wiem w co włożyć ręce, dlatego przepraszam, że nic odnośnie wyróżnień nie pisałam. Na pocieszenie i w ramach przeprosin- Czarek, tym razem, co się rzadko zdarza, z umytym nosem:)
Słonecznego weekendu
CZARUS MNIE JAK ZWYKLE OCZAROWAŁ:))))
OdpowiedzUsuńPrzekażę:) Pozdrawiam
UsuńOh so cute!
OdpowiedzUsuńHugs
Elna, maybe cute but also very naughty:)
UsuńTake care
Marta
Czarus jest czarujacy!
OdpowiedzUsuńA Ty sie tak nie przejmuj! :)
Sciskam!
Dagi
No naprawde on jest niesamowity i sliczny!
Dziękuję w imieniu Czarka za komplementy:) Oj tak Czarujący Czaro wszystkim wpada w oko:) Pozdrawiam
UsuńFajny kociamber :) czy mi się wydaje czy ty mieszkasz w okolicach fashion house?
OdpowiedzUsuńDzięki:) W pobliżu Fashion house to może nie, ale miasto się zgadza:)
UsuńDała bym se rękę uciąć, że to Robygowski blok ma Jabłoniowej. I byłaby teraz bez ręki :P
UsuńMorena;)
UsuńChe to ty prawie w centrum mieszkasz :) Ja to wsiuńską naturę mam i uciekliśmy z mężem pod Gdańsk do Borkowa, ale tego blisko koło Straszyna :)
UsuńTak wiem, poznałam na zdjęciach, moja koleżanka tam mieszka;)
UsuńOjojoj chyba muszę zacząć chodzić uczesana po wsi z psami :) za dużo potencjalnych znajomych :)
Usuńhihi jaki słodki bombek!:)
OdpowiedzUsuńSłodki łobuziak raczej;)
Usuńpozować to on potrafi :) piękny jest!!!
OdpowiedzUsuńTeraz pozowanie faktycznie wychodzi mu lepiej, ale kiedy był malutki i marzyłam aby utrwalić go na fotografiach, nic nie wychodziło:(
Usuńale słodziak!!!:))))))))
OdpowiedzUsuńto zdjęcie z jęzorem podoba mi się najbardziej!
Dziękuję. Nawet nie wiesz ile czatowałam na ten język:) Zwłaszcza, że Czaro często chodzi z brudnym nosem i go nie myje:) Taka nasza gapka:)
Usuńale jaki ładny tarasik. toć tam możesz pławić się w fotelu i czytać, czytać, czytać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, tak właśnie robię:)
Usuńpiękny kociak :)
OdpowiedzUsuńczy to norweski leśny? :)
Dziękuję. Czysty norweski leśny to on nie jest, chyba ojciec był, chociaż nie ukrywam, że wszyscy z weterynarzami włącznie właśnie tak myślą. Tak jak norweski uwielbia się kąpać, wspinać i zwisać głową w dół:)
UsuńCzy tego Twojego kocura nie ciągnie żeby sobie za balkon wyskoczyć? Naszej to nie można z oka spuścić jak okno otwarte bo kombinuje ;p
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie, póki co tylko wygląda, mocno ( do połowy ciała) się wychyla i siedzi na fotelu, nawet słońca unika, ale mój poprzedni kot miał zwyczaj spać na balustradzie i po niej biegać i spadł z 3 piętra, na szczęście nic się nie stało:)
Usuń